- autor: UltrasMce, 2014-08-25 12:14
-
W deszczowe niedzielne popołudnie GKS Modliborzyce pokonał na własnym boisku drużynę KS Starka Stara Wieś 6-2 pomimo przegrywania do przerwy 0-2. Bramki dla naszej drużyny zdobyli Michał Dul (3x), Paweł Wielgus z rzutu karnego oraz Karol Bieniek i Grzegorz Szostek. Warto podkreślić, że Michał oprócz bramek zaliczył także asystę i wywalczył rzut karny - i to wszystko po przerwie, gdy został przesunięty z linii obrony na skrzydło. (CZYTAJ DALEJ...)
Mecz rozpoczął się niezbyt udanie dla naszej drużyny - chaotyczna gra w środku pola, mało aktywne skrzydła i nieskuteczny atak sprawiały, że widowisko nie było emocjonujące. Głupie błędy w obronie poskutkowały stratą dwóch bramek, nasze próby ataku były rozbijane przez twardo i brutalnie grającą obronę rywala. Dość wspomnieć, że z powodu deszczu część kibiców zaczęła opuszczać stadion już w połowie meczu.
Na drugą połowę nasza drużyna wyszła odmieniona. Trener odpowiednio wykorzystał możliwości zmian i rezerwowi gracze grając twardo i nieustępliwie w obronie oraz w środku pola sprawili wiele problemów przeciwnikowi. Dzięki temu więcej miejsca mieli ofensywni gracze, o wiele lepiej zaczęła wyglądać gra skrzydłami. Niezbyt dobra dyspozycja bramkarza rywali została znakomicie wykorzystana przez naszą drużynę. Zawodnicy przyjezdni szybko zaczęli tracić nerwy i uciekali się coraz częściej do brutalnych fauli, co spowodowało wyrzucenie jednego z nich z boiska. Kolejne bramki były tylko formalnością. Ci z kibiców, którzy opuścili stadion w przerwie mieli czego żałować - 6 bramek to i tak minimalny wymiar kary dla przeciwnika, który ograniczał się do fauli i słownych pyskówek.
Pod względem kibicowskim na trybunach z powodu pogody nie było zbyt wielu fanów GieKSy. Wywieszamy jak zwykle naszą flagę, ale nie prowadzimy dopingu (wyjątkiem była spontaniczna przyśpiewka dla Michała Dula po strzeleniu pierwszego i trzeciego gola). Miejmy nadzieję, że za tydzień na derbach będzie lepiej pod tym względem a i nie mamy nic przeciwko, by piłkarze zagrali obydwie połowy tak, jak drugą połowę w ostatnim meczu.